wtorek, 31 stycznia 2012

Facebook i stary młyn

W dniu publikacji tego wpisu, facebook ma na swoim koncie około 90 miliardów zdjęć, każdego dnia pojawia się tam 200 milionów zdjęć. Gdyby nadal wierzyć, że zdjęcie jest warte tysiąca słów to facebook miałby ich 90 bilionów. Jest to kosmiczna liczba, która niesie za sobą pewne konsekwencje dla fotografii.  Dzisiaj fotografia jest tak powszechna, iż trudno w niektórych zdjęciach dopatrzeć się owych tysiąca słów. Ta powszechność, powoduje, iż mniej ludzi ceni sobie fotografię jako prawdziwą sztukę. Fotografia staje się nudna, bowiem co raz więcej jest w niej zbędnych słów.


Ten stary młyn, stał się ostatnio moim ulubionym tematem. Odwiedziłem go już mnóstwo razy, oglądałem go z każdej strony, o różnych porach dnia. „Zaprzyjaźniłem” się z tym młynem, żeby skomponować jedno zdjęcie, z nadzieją, że będzie ono warte tysiąca słów, tych konkretnych słów.
Jest to stary młyn, który wciąż ma swojego gospodarza, a przecież obok płynie czas, w którym co sekundę na facebook pojawia się 2314 zdjęć ;-)

czwartek, 19 stycznia 2012

Fotografia i malarstwo

Kilka dni temu czytałem wpis Kasi o ptaptach w głowie, z jej piękna ilustracja odlatujących gęsi. Poprzez czyste skojarzenie, w swojej kolekcji zdjęć odnalazłem lustrzane odbicie jej namalowanego obrazka.



Zawszę podziwiałem wszystkim co z lekkością potrafią używać pędzla i gdyby umiał malować to na pewno bym to uprawiał z pasją. Dlatego dla mnie, fotografia jest zbawieniem, takim wygodnym i łaskawym substytutem, dzięki której mogę malować swoje obrazy, mimo że talentu do ich malowania nie dane mnie było mieć.