tag:blogger.com,1999:blog-73221985739232188612024-03-05T15:07:43.922-05:00Ulotne egzystencjeRafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.comBlogger61125tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-71464613716552916462013-12-03T18:17:00.001-05:002013-12-04T01:01:08.933-05:00Iluzja komfortu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixT1rQYyFFh4pQyJeS0lCZFaz3IQnEyXb_arykAMbCyJQbxaKoFJ8LAYdC7dFsOth1P8_fBFVC3ZQn0AvyZiSzkVUto4yUg8nXztyTZv1y9yyjiYykBQ6RCBezdidmoqx0Dga-nM07As4/s1600/RG130703_097_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixT1rQYyFFh4pQyJeS0lCZFaz3IQnEyXb_arykAMbCyJQbxaKoFJ8LAYdC7dFsOth1P8_fBFVC3ZQn0AvyZiSzkVUto4yUg8nXztyTZv1y9yyjiYykBQ6RCBezdidmoqx0Dga-nM07As4/s400/RG130703_097_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
Bycie pośrodku to tak jak koczowanie
pod czarną chmurą. Kiedy spadnie z niej deszcz to wówczas uświadamiamy sobie, że odwlekanie wyboru jest tylko iluzją
komfortu. </div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-47225691236797574522013-10-31T14:24:00.000-04:002013-10-31T14:24:27.982-04:00Jesień tuż za oknem
Trochę szkoda, że nie miałem takiego
kadru, kiedy powstała seria postów „Tuż za oknem”. Och,
byłoby ono idealne na inaugurację tej serii .....<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD1I60syOaL5Qi6HWTOvaxqQ7nDGPvz9u_ql7ve7syq27nk4wPiEFVAK-koDddceAYy-A0ufsI9lhOw_A1e-nX0YxmBc1MEJipz9LWwyuZ4mWN4ZWek5jdVCdBjtZe67QVzvimx_k_0SY/s1600/RG131031_013_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD1I60syOaL5Qi6HWTOvaxqQ7nDGPvz9u_ql7ve7syq27nk4wPiEFVAK-koDddceAYy-A0ufsI9lhOw_A1e-nX0YxmBc1MEJipz9LWwyuZ4mWN4ZWek5jdVCdBjtZe67QVzvimx_k_0SY/s400/RG131031_013_W700.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Widok na klonowe drzewo rozpościera
się z okna sypialni, kiedy wstaje zawsze spoglądam na niego i
ciesze się, że następny dzień jest przed mną. Nie ważne czy
jego liście są w kolorze zielonym, żółtym czy czerwonym, ważne,
że on tam jest na każde dzień dobry, nawet kiedy jest bezlistny.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-11828727379707687802013-07-14T13:08:00.000-04:002013-07-15T08:15:38.351-04:00Drzewa w oceanieW Południowej Karolinie jest całkiem fajna plaża, na której
drzewa, a właściwie ich szkielety są zalewane podczas przypływu.
Około 3 km dzikiej plaży, bez żadnych zabudowań i asfaltowych
dróg. Na wschodnim wybrzeżu Stanów jest to najdłuższy fragment dzikiej plaży pomiędzy Bostonem a Miami, czyli na odcinku ponad 2000 km. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTjMZGzcSBjK0LUxf6UZdMDZZ0Hy3jEYyAEkkHhyTSf2ArWjn-yYp4ZAYgA4qY46SkS42KjeVWXQwBiowNyjgPSpipZpSGyhyphenhyphenNluPB0YxEglml5kO2V4J42JtG3elyX4LAYsHvSfW56ZM/s1600/RG130704_116_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTjMZGzcSBjK0LUxf6UZdMDZZ0Hy3jEYyAEkkHhyTSf2ArWjn-yYp4ZAYgA4qY46SkS42KjeVWXQwBiowNyjgPSpipZpSGyhyphenhyphenNluPB0YxEglml5kO2V4J42JtG3elyX4LAYsHvSfW56ZM/s400/RG130704_116_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Jedyne dojście do niej biegnie przez tereny byłej
plantacji bawełny, o swietnośći której świadczy przepiękna
aleja dębów pokrytych epifitami.
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigtj-h4-SqL8Oc2YIDMccmvAr-XZdIdwQiQawu2ExPMtW0dBzWA9zq20dtIoZgcyyNrEQD0d4zMq-QeaWb5wfLyc3UDEcKXbBPGKaqwPzBuyRVcQaS4ERk9XIUokrXNwXAUF8MQb0U8qc/s1600/RG130704_121_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigtj-h4-SqL8Oc2YIDMccmvAr-XZdIdwQiQawu2ExPMtW0dBzWA9zq20dtIoZgcyyNrEQD0d4zMq-QeaWb5wfLyc3UDEcKXbBPGKaqwPzBuyRVcQaS4ERk9XIUokrXNwXAUF8MQb0U8qc/s400/RG130704_121_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Do samej plaży doszedłem okolu 6-tej nad ranem, temperatura
powietrza już przekraczała 30 stopni i oczywiście 100%
wilgotności. Przypływ można łatwo przewidzeń ale pogoda i dobre
światło to już loteria. Tym razem dopisało mi szczęście, bowiem
tuz po wschodzie nadchodził potężny sztorm. Trzaskałem zdjęcia
do samego końca widząc jak ściana wody i porywisty wiatr nadciąga
z nad wody. Do tej pory nie wiem jak mój aparat to przeżył, tym bardziej
chwała dla Canona za ich deszczowo-odporny sprzęt. Sam przypływ
zawsze wywołuje u mnie gęsia skórkę a jeśli on się zbiegnie ze
sztormem to uczucie strachu staje się normą. Kiedy nad Bałtykiem jest sztorm wytarczy wyjść za wydme i po strachu. Tutaj wydmy są niskie a czasami wcale ich nie ma. Kiedy jest przypływ i sztorm to woda
przelewa się do rozleglej strefy buforowej, w której rośnie
gatunek trawy odporny na zasolenie.
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM46yW7qPi-n05NglD_62fhaMpUppAI0UyCCxyypj-1fUNzAhj0AUF1g6t-KYMIB4xlggXDo8_3w8r8z-E67RZu3AvQF9vqfurmZLIFm3NkmiTqIF46lezJReHlpeHpME-rOCYEThzdnQ/s1600/RG130703_081_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM46yW7qPi-n05NglD_62fhaMpUppAI0UyCCxyypj-1fUNzAhj0AUF1g6t-KYMIB4xlggXDo8_3w8r8z-E67RZu3AvQF9vqfurmZLIFm3NkmiTqIF46lezJReHlpeHpME-rOCYEThzdnQ/s400/RG130703_081_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Drzewa zatopione w oceanie zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie.
To miejsce wyglądało nierealnie ale kiedy zrobiłem pierwsze ujecie,
widoczne na nim fale wprowadziły wyraźny chaos i strasznie
urzeczywistniły sam moment. Żeby rozmyć morskie fale,
naświetlałem klatkę prze kilka sekund. W takiej
sytuacji w sukurs przychodzi filtr, który pochłania światło niczym
czarna dziura. Kiedy się patrzy przez taki filtr to świata przez
niego nie widać i tylko długie czasy naświetlania są wstanie
wydobyć z niego obraz, w którym ruch nabiera jakby innego wymiaru. Próbowałem rożne czasy i feralne 13 sekund
okazało się najbardziej optymalne, nie zaburzając bajkowej wizji
drzew w otchłani oceanu.
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-81227625818454091262013-05-18T21:20:00.000-04:002013-05-18T23:23:55.574-04:00Szept Winogranda<div style="text-align: justify;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;">To było trzynaście lat temu, upalny i wilgotny lipiec. Błąkałem się po ulicach Soho w Nowym Jorku i
szukałem tematu, żeby skończyć rolkę<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>czarno-białego negatywu, zasiedziałego w lustrzance Minolty.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Kiedy zobaczyłem gościa siedzącego na
balkonie, przez krótki moment wyobraziłem sobie, że <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Garry_Winogrand" target="_blank">Garry Winogrand</a> szepczę mi
do ucha "a teraz jest najlepszy moment <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>żeby wreszcie zrobić dobry użytek z
aparatu". <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;"><span style="mso-spacerun: yes;"></span></span></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD_DzoRHj939wA8OyPLMnWMha5UnArajIeDaCDJhypQbYTDk3t-tofc_PQJxydX_1nWFfxBa0kEfuTY74HUlV88T66PxDjPgoE7puwYxbL_WkeCRo9sTEA1pdnVEBNIrg-QKtE3bBAgaE/s1600/NYC00102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD_DzoRHj939wA8OyPLMnWMha5UnArajIeDaCDJhypQbYTDk3t-tofc_PQJxydX_1nWFfxBa0kEfuTY74HUlV88T66PxDjPgoE7puwYxbL_WkeCRo9sTEA1pdnVEBNIrg-QKtE3bBAgaE/s400/NYC00102.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0in 0in 10pt;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;"><span style="mso-spacerun: yes;"></span></span></span> </div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0in 0in 10pt; text-align: justify;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;"><span style="mso-spacerun: yes;"></span>Nigdy później nie
zrobiłem tak wyrazistego ujęcia w ramach ulicznej fotografii.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jest całkiem możliwe, że szept Winogranda to
był tylko jednorazowy wypadek, <span style="mso-spacerun: yes;"> ot </span>taki
przypadkowy przechodzień jak każdy inny w tym wielkim mieście.<o:p></o:p></span></span></div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-6541293976534763742013-05-07T15:15:00.000-04:002013-05-07T15:15:52.050-04:00Porzucony<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Przez ostanie miesiące, ten blog
wygląda niczym porzucony hydrant, niby istnieje ale czy na pewno
działa ? Sprawdziłem czy woda nadal płynie i jestem dobrej myśli,
że w najbliższym czasie trochę tej wody na blog się wyleje.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj89elWxw9mwP9EWNiSj9hJc4_6zu90YAIJWOIpuvJy5T6gSTKisEYUQd_kkHLR7yDQfaT7wMHgHtbrnrRRCAMaLpKW5mk65ybaRjAhVq0tPBB9EyiQN6RSmoJVkXXUcj2hp1sw0GOsp5U/s1600/RG130407_009_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj89elWxw9mwP9EWNiSj9hJc4_6zu90YAIJWOIpuvJy5T6gSTKisEYUQd_kkHLR7yDQfaT7wMHgHtbrnrRRCAMaLpKW5mk65ybaRjAhVq0tPBB9EyiQN6RSmoJVkXXUcj2hp1sw0GOsp5U/s400/RG130407_009_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mam też nadzieje, że oprócz samej
wody wyleje się z nią coś bardziej treściwego :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-13366454725442915832013-02-27T13:19:00.000-05:002013-02-27T16:26:37.737-05:00Wariacje Goldbergowskie <div style="text-align: justify;">
<span lang="pl-PL">Kontrapunkt (z łaciny </span><span lang="pl-PL"><i>punctus
contra punctum</i></span><span lang="pl-PL">, w dosłownym
tłumaczeniu: nuta przeciw nucie) - technika kompozytorska, która
polega na prowadzeniu kilku niezależnych linii melodycznych zgodnie
z określonymi zasadami harmonicznymi i rytmicznymi (Wikipedia). </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span lang="pl-PL">Wysłuchajmy
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=N2YMSt3yfko" target="_blank">Wariacje Goldbergowskie</a> w wykonaniu legendarnego Glenn Gould i
kontrapunkt stanie się całkiem zrozumiała ideą. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span lang="pl-PL">Czy kontrapunkt można
również stosować w fotografii? Można i nawet nie zdajemy sobie z
tego sprawy, że wiele kompozycji w fotografii jest oparta na
kontrapunkcie. Postanowiłem poszukać w swojej kolekcji wizualny kontrapunkt,
który pasowałaby na okładkę Wariacji Goldbergowskich.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLJBn8cAr5AgGowOQUKMjxeU4jMqNIPl65R-msnmUrOdHDhWwvK1KM8NjEDAyJIWzN3P8T1pJ4AJFBL5Ncy8iGPHiSXpLP78aYXom8Ru7Ottxr-ykOK5TJmcOf0FUpHd5EnvfFzfEFiQk/s1600/RG101227_019_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLJBn8cAr5AgGowOQUKMjxeU4jMqNIPl65R-msnmUrOdHDhWwvK1KM8NjEDAyJIWzN3P8T1pJ4AJFBL5Ncy8iGPHiSXpLP78aYXom8Ru7Ottxr-ykOK5TJmcOf0FUpHd5EnvfFzfEFiQk/s400/RG101227_019_W700.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<span lang="pl-PL">
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<span lang="pl-PL"></span> </div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
<span lang="pl-PL">Z nadzieją, że
jakiś wydawca muzyki klasycznej kiedyś tutaj zajrzy, a J.S.Bach nie będzie miał mi za złe, iż jego Wariacje
Goldbergowskie sprowadziłem do poziomu fotografii :-)</span></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
</div>
<br />Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-66827132247896896342013-01-21T15:08:00.000-05:002013-01-21T15:10:06.119-05:00Co się wydarzyło w Bucks County, cz.3<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeszcze jeden kryty most z Pensylwanii, tym razem z poziomu płynącego pod nim potoku.
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzhp5beoM71weHNJl_lteUKZC8xO5vKL9IGDtmFRFSJc7QIPtziDRNeTkfNXemgdzeT5TMy1E8RBV39eDryOtFtkyMi9ip_VQfBCDMd0OvOdhvpdrVgyp4DBtNvHHBB55Yy4vVOeq8AtI/s1600/RG130113_003_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzhp5beoM71weHNJl_lteUKZC8xO5vKL9IGDtmFRFSJc7QIPtziDRNeTkfNXemgdzeT5TMy1E8RBV39eDryOtFtkyMi9ip_VQfBCDMd0OvOdhvpdrVgyp4DBtNvHHBB55Yy4vVOeq8AtI/s400/RG130113_003_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Mgiełka bardzo się tutaj przydała
ale cierpliwie będę czekał na zimowe ujęcie, z nadzieją że
będzie jeszcze ciekawsze niż to bez śniegu. Przy okazji można
zobaczyć jak taki most wygląda z profilu. To tak jakby ktoś
przerzucił czerwoną stodołę przez rzekę :-)Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-16945812781846513652013-01-14T14:17:00.000-05:002013-01-14T17:28:43.842-05:00KompromisJeśli z dziesięciu osób każde widzi
w tym samy zdjęciu różną historie to tylko świadczy dobrze o
wyobraźni obserwujących ale czy to samo można powiedzieć o
wyobraźni autora tego zdjęcia? <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXoB7QVRuh89BoXAKDnNn5zSIdgNd5o3VeZj-ZAMVmgG_pQfs4pYEknAKtgW-S3LejMrFAROMzu8PdjzEKt8nhPPRYRADpHxQE5fDAGfxkOX_SsMV6SRd6UF_OhZ4XJ29ra6N-WhMZwXI/s1600/RG130113_005_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXoB7QVRuh89BoXAKDnNn5zSIdgNd5o3VeZj-ZAMVmgG_pQfs4pYEknAKtgW-S3LejMrFAROMzu8PdjzEKt8nhPPRYRADpHxQE5fDAGfxkOX_SsMV6SRd6UF_OhZ4XJ29ra6N-WhMZwXI/s400/RG130113_005_W700.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
Czy to oznacza, że dobre zdjęcie
powinno być jednoznaczne w przekazie? Myślę, że nie, bowiem sama
wieloznaczność daje intelektualną satysfakcję tym co oglądają
dane zdjęcie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-GWCT4_kAH9g/UPNKUcXb6RI/AAAAAAAAAaw/LSjrRqogaXU/s1600/RG130113_013_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-GWCT4_kAH9g/UPNKUcXb6RI/AAAAAAAAAaw/LSjrRqogaXU/s400/RG130113_013_W700.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0in;">
Czy jest możliwe, że kompromis tkwi
w spójnej historii, w której nie wszystko jest całkowicie
przejrzyste? Jeśli tak, to super ostre obiektywy Zeiss może
zostawić kolekcjonerom :-)</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-26793207668215333122013-01-04T14:48:00.000-05:002013-01-04T14:55:05.304-05:00Co się wydarzyło w Bucks County, cz.2Spełniam prośbę pokazania mostu w
oprawie innej pory roku. To zdjęcie zrobiłem późnym latem, nie
ma tam ciekawskiej sarenki ale ujęcie jest zupełnie inne niż to
<a href="http://goraczniak.blogspot.com/2013/01/co-sie-wydarzyo-w-bucks-county.html" target="_blank">zimowe</a>.
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-RmxaYqIPkgk/UOb5YmronWI/AAAAAAAAAZ4/_k7f9lYccsU/s1600/RG110901_010_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-RmxaYqIPkgk/UOb5YmronWI/AAAAAAAAAZ4/_k7f9lYccsU/s400/RG110901_010_W700.jpg" width="266" /></a></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0in;">
Dzięki dłuższej ogniskowej mogłem
bardziej skompresować most z tłem, do tego stopnia, że odnosi się
wrażenie jakby konary drzew tworzyły dodatkowe zadaszenie tego
mostu, niczym wrota do zielonej krainy.<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-8hjX0uc-ncU/UOb5iui6VtI/AAAAAAAAAaE/WLXzLd8DaMA/s1600/RG110901_001_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="http://4.bp.blogspot.com/-8hjX0uc-ncU/UOb5iui6VtI/AAAAAAAAAaE/WLXzLd8DaMA/s400/RG110901_001_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Ten drawniany most na zdjęciu ma około 150
lat, więc pokrywanie ich dachem to całkiem skuteczne podejście,
żeby chronić je przed zimową erozją.Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-88991687292857672752013-01-02T18:57:00.003-05:002013-01-03T09:11:21.345-05:00Co się wydarzyło w Bucks County<div style="text-align: justify;">
Za sprawą filmu „Co się wydarzyło
w Madison County” („The Bridges of Madison County”), stało się popularne
poszukiwanie i fotografowanie drewnianych mostów pokrytych dachem.</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwD72rSbd9PdTw-I7VdaB4cgAf9Xhbk-HUDq-OQGBy_-VUAYqc3pNVJQUHSQu-qYcwUCoVp0Rc9JuEbNNIzeijjfxlGnm4EHnDn5IhZIrU6U6Vk0Do2fKXvFiioK3tuDmtMOE0KSemxrM/s1600/RG121229_048_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwD72rSbd9PdTw-I7VdaB4cgAf9Xhbk-HUDq-OQGBy_-VUAYqc3pNVJQUHSQu-qYcwUCoVp0Rc9JuEbNNIzeijjfxlGnm4EHnDn5IhZIrU6U6Vk0Do2fKXvFiioK3tuDmtMOE0KSemxrM/s400/RG121229_048_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Ja swój most znalazłem kiedyś w
Pensylwanii. Jest on ciekawie położony, bowiem droga za nim pnie
się do góry co w całości tworzy dość przyjemną kompozycje.
Czekałem na pierwszy śnieg, żeby jeszcze bardziej wzmocnić tą kompozycje poprzez
lepsze uwydatnienie samej drogi za mostem. Myślę, że tak się
stało ale najbardziej ucieszyła mnie ciekawska sarna, która zagrała tutaj
główną rolę w nowej wersji filmu „Co się wydarzyło w Bucks
County”</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-71983064259402086452012-12-24T10:42:00.000-05:002012-12-24T10:45:01.659-05:00Zielony i czerwony.<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;">Czerwony i
zielony to kolory, które sa kojarzone ze świętami Bożego Narodzenia. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dlaczego właśnie te dwa kolory?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A) Kolory te wypromował
Hollywood za sprawą elfów?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>B) Pod ręką
zawsze są czerwone wstążki, którymi dekorujemy zielone choinki. C) Czerwony i
zielony symbolizują życie. D) Wszystkie trzy
opcje są prawdziwe.</span></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGm6F_ooO6Ru6ImbObPwNDltbMrglW1bmOPiNLLnIXfJMdMtMP1XVjLF6UKIpHcnoENXSgKnUWlOZJ1kp9AZ9JQYV3A-wRDkbxAadW-wZEJBWc5k7-3D-KMuqRltwkMDENWwcw7CP89_4/s1600/RG101105_359_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGm6F_ooO6Ru6ImbObPwNDltbMrglW1bmOPiNLLnIXfJMdMtMP1XVjLF6UKIpHcnoENXSgKnUWlOZJ1kp9AZ9JQYV3A-wRDkbxAadW-wZEJBWc5k7-3D-KMuqRltwkMDENWwcw7CP89_4/s400/RG101105_359_W700.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;">Gdyby to był test z biochemii zakreśliłbym "C", bowiem dwie najbardziej życiodajne cząsteczki to czerwona hemoglobina i zielony chlorofil. Jesli byłby to test ze znajomości świąt Bożego Narodzenia: to zakreślenie "D"<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jest chyba najbardziej prawdopodobne, bowiem w te święta cuda się zdarzają:-)</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;"><o:p></o:p></span></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqAUx9_mQ7NrlBMhCz1YpcD9QMDIiJthhLEzpQCAKTEwLQFQ-aan5P7b89tco2-il8quSYveQuMiBMJnnURO8fqeQaGFqIsUZ07DmP8v-tEtNEsdxsZRxepfE27-QluMyn-0q6e9FtChg/s1600/RG101105_361_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqAUx9_mQ7NrlBMhCz1YpcD9QMDIiJthhLEzpQCAKTEwLQFQ-aan5P7b89tco2-il8quSYveQuMiBMJnnURO8fqeQaGFqIsUZ07DmP8v-tEtNEsdxsZRxepfE27-QluMyn-0q6e9FtChg/s400/RG101105_361_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;">Życze wszystkim świat takich jak ten test, w którym nie ważne co sie zakreśli zawsze będzie to poprawany wybór. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Żeby reszta dni zawsze była udekorwana w kolorach czerwono-zielonych, podobnie jak ma to miejsce w moim ulubiony parku narodowym Zion, gdzie świąteczna atmosfera trwa przez cały rok. </span></span></div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-4738357171168063562012-12-13T10:47:00.001-05:002012-12-13T10:47:20.448-05:00Powrót<div style="text-align: left;">
W ostatnich dwóch wpisach brakowało kolorów i na domiar tego za oknem zrobiło się jakosś monochromatycznie. Przez moment, myślami wróciłem do Zion, gdzie pomarańczowo-brązowe tonacje spotykają sie z soczystą zielenią. Miejsce, w którym potoki zamieniają sie w lekko niebieski aksamit a wystające z nich kamienie wypatrują słońca.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGn6DGVbe_7gJVf-CDJmUMjccE0ZYIGB7QOjE9Mri1ofxrxleDcz_jwbsv0U9ObfDas25ErgtEy7vYDNdE3VAzTCY49NT_3p0R55ZGtSJUugzqgdF21zBf0QUnL1RL6ZKyU4yBmhlGG9E/s1600/RG101102_129_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGn6DGVbe_7gJVf-CDJmUMjccE0ZYIGB7QOjE9Mri1ofxrxleDcz_jwbsv0U9ObfDas25ErgtEy7vYDNdE3VAzTCY49NT_3p0R55ZGtSJUugzqgdF21zBf0QUnL1RL6ZKyU4yBmhlGG9E/s400/RG101102_129_W700.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
Kolory wróciły, może nie za oknem ale w "Ulotnych egzystencjach" Coś mi się wydaje, że na następne prezentacje w czarno-białych tonacjach poczekamy do wiosny :-). </div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-75387575882715140452012-11-30T11:57:00.000-05:002012-11-30T17:40:17.210-05:00Klasyka <div style="text-align: justify;">
Walka dobra ze złem to klasyczny wątek
w literaturze. Wybitnie rozpisywali się o tym Dostojewski w „Zbrodni
i karze”, Camus w „Dżumie” czy Bułhakow w „Mistrzu i
Małgorzacie”. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zawsze fascynował mnie ten temat, więc
postanowiłem poszukać odpowiedni materiał z kolekcji zdjęć,
który nadawałby się na wizualizacje walki dobra ze złem.
Świadomie użyłem określenia poszukać, bowiem w tym przypadku
materiał to jest elektroniczny negatyw, który musi być najpierw
wywołany i jest to etap równie twórczy jak sam proces kompozycji.
Zdarza się, że na tym etapie narodzi się zupełnie nowa koncepcja,
która nie ma nic wspólnego z oryginalnym założeniem kompozycji.
Najczęściej tak się zdarza kiedy oryginalna kompozycja jest już
przesiąknięta abstrakcją.
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhji62vMyYXM6WburG7_r26y7k9L6oCq-FTfqOZ5_jsv2IQVYMW00W_Kv8gaSKdW0LHWXi1yBkiKP_dZP2d-oNBHlQgescUbN8qng4R9YJEOrzhyU8Z2OgMo3GXQNGzASVfWOSaOhfmKIc/s1600/RG101112_217_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhji62vMyYXM6WburG7_r26y7k9L6oCq-FTfqOZ5_jsv2IQVYMW00W_Kv8gaSKdW0LHWXi1yBkiKP_dZP2d-oNBHlQgescUbN8qng4R9YJEOrzhyU8Z2OgMo3GXQNGzASVfWOSaOhfmKIc/s400/RG101112_217_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Wizualizacja walki dobra ze złem
powstała w Antylope canyon (kanion szczelinowy w Arizonie). W tym
miejscu światło nieustannie walczy z cieniem. Wersja
czarno-biała, potęguje ten efekt i nadaje jemu jeszcze bardziej
poważny wyraz. Ponadto pozwoliłem sobie na dodatkowe ocieplenie
światła nadając jemu bardziej optymistyczny ton.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-78011888435990027422012-11-23T12:13:00.001-05:002012-11-24T11:46:56.178-05:00WWWWWWWWSiedem razy "W", czyli proces fotografii w pigułce:<br />
1) Wyjść z domu. 2) Wyszukać temat. 3) Wykadrować. 4) Wrócić do domu. 5) Wywołać RAW. 6) Włożyć do sieci. 7) Wydrukować.<br />
<div style="margin-bottom: 0in;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCF1EypUemFMR-Okf25bCEYLuATEmEAZPfzsvog5JFaiRRXU__MTthYGOfuF3Y3wx2CxNpnjTEz3f5svIt6opqYO4hS0wGA2Ny-3XL07aRy7Y0I257EY-SXmg7eCsXqqEzuWehGzwgqjA/s1600/RG070922_015_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCF1EypUemFMR-Okf25bCEYLuATEmEAZPfzsvog5JFaiRRXU__MTthYGOfuF3Y3wx2CxNpnjTEz3f5svIt6opqYO4hS0wGA2Ny-3XL07aRy7Y0I257EY-SXmg7eCsXqqEzuWehGzwgqjA/s400/RG070922_015_W700.jpg" style="cursor: move;" unselectable="on" width="400" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<br />
Wszędobylskie "W" to specyfika polskiego języka. W ten sposób można też opisać wiele etapów naszego życia. Od narodzin, kiedy
WYCHODZIMY na świat aż do naszej smierci, kiedy zaczynamy prawdziwą WĘDRÓWKĘ na scenie "Boskiej komedii".</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-21530446665158682432012-11-05T15:36:00.000-05:002012-11-05T15:37:41.729-05:00Huragan SandyNie rozumiem dlaczego meteorolodzy
nadają żeńskie imiona atlantyckim huraganom. Huragany niosą ze
sobą taką destrukcje, że nazywanie ich Sandy, Katrina czy Irene to
jakieś nieporozumienie.<br />
A może warto byłoby je nazywać np: Adolf,
Benito czy Fidel ....
<br />
Minął tydzień od czasu kiedy huragan
Sandy ograbił tutejsza jesień z jej pięknych kolorów. To nie była
filigranowa Sandy, to był najsilniejszy huragan jaki doświadczyłem,
który spowodował, ze jesień przedwcześnie nas opuściła. A jaka
była ona w przeszłości, proszę zobaczcie sami:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFBndVoAEnK52dtSYCME0z1Ra6jCSd1tqpiLJJ22TD4HzMwaghB7RcfTfSvbXW0P7AhN2mfO9llbwc0NMasl78jlC0TyWYG9EfVsEbKGAu4MTYleGsxI6coMo1GnibH8RMNKot_2ugrJU/s1600/RG101011_141_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFBndVoAEnK52dtSYCME0z1Ra6jCSd1tqpiLJJ22TD4HzMwaghB7RcfTfSvbXW0P7AhN2mfO9llbwc0NMasl78jlC0TyWYG9EfVsEbKGAu4MTYleGsxI6coMo1GnibH8RMNKot_2ugrJU/s400/RG101011_141_W700.jpg" width="320" /></a></div>
Black Water SP, Wirginia Zachodnia, Październik 2010<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzr0z3ZMQVFjdXX6aAWKaIRD7uH6KbWDz-zl5Xghg__W_04qvEU2LN6hY5muTQg4hYrMAHTIl6565OQZfFOvsWpWjhQ847KdqEz7Ell3QIIyWOmpnKFG0ZdTlueXo_7AOfqgivrQ0rETk/s1600/RG081018_031_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzr0z3ZMQVFjdXX6aAWKaIRD7uH6KbWDz-zl5Xghg__W_04qvEU2LN6hY5muTQg4hYrMAHTIl6565OQZfFOvsWpWjhQ847KdqEz7Ell3QIIyWOmpnKFG0ZdTlueXo_7AOfqgivrQ0rETk/s400/RG081018_031_W900.jpg" width="400" /></a></div>
Tuz za oknem czyli New Jersey, Październik 2008<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjCmheHaq_uEvnfpC96xrw-j6iuShVWqMT0_qUleMIDgxaxYPtOr3OGWACt1eum89SdoqtUxHkYm6Oc_lJ3KytHJTrBhQvomncvHrAQWnM_X6a2Qnzgovsg7-1-AQlfoj_gNn0_nB8t6A/s1600/RG091025_004_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjCmheHaq_uEvnfpC96xrw-j6iuShVWqMT0_qUleMIDgxaxYPtOr3OGWACt1eum89SdoqtUxHkYm6Oc_lJ3KytHJTrBhQvomncvHrAQWnM_X6a2Qnzgovsg7-1-AQlfoj_gNn0_nB8t6A/s400/RG091025_004_W900.jpg" width="400" /></a></div>
Tuz za oknem czyli New Jersey, Październik 2009<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5MdnQv5wT3W7WXBcllR874Mn2sc_vlLVeKctSsPcXXPWG0T4NA86ZdfCr8K6QbDLIjccGvFPAX40bzWczes0G78FOaDJhgLbQOhFaJb1_U5_NNT7aLqIlRURBcED-2It8IokBbFS3j1k/s1600/IMG_4371_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5MdnQv5wT3W7WXBcllR874Mn2sc_vlLVeKctSsPcXXPWG0T4NA86ZdfCr8K6QbDLIjccGvFPAX40bzWczes0G78FOaDJhgLbQOhFaJb1_U5_NNT7aLqIlRURBcED-2It8IokBbFS3j1k/s400/IMG_4371_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dolina Hudson, New York, Listopad 2007</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ0Z6991fXOzStBgVkjQhoFr0c8QUyoUQnylZWHf41MvDBAnw58AsBbTQ6uKd-UNLwZnGSNZ52UprughGRu0XDqi_rnIPA49-z8XUokX93yLLPvPIrOJ_x9IDPhSeDqKlDzKok_BRZYlI/s1600/RG051010_001_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ0Z6991fXOzStBgVkjQhoFr0c8QUyoUQnylZWHf41MvDBAnw58AsBbTQ6uKd-UNLwZnGSNZ52UprughGRu0XDqi_rnIPA49-z8XUokX93yLLPvPIrOJ_x9IDPhSeDqKlDzKok_BRZYlI/s400/RG051010_001_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Vermont, Październik 2005</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-1N_zPcLbgOkaZbRvMGnZy3HRwdwm42Iu7ab9_FdcVD5tt73zUEn29dSqJzHsQOyW3CTy573yaST0J-WKHlw8lAf1_Oh7qbZihdJLdXPdCu-z0WERVfohLKYYwFy4dbgENBUCOv597dE/s1600/RG081023_104_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-1N_zPcLbgOkaZbRvMGnZy3HRwdwm42Iu7ab9_FdcVD5tt73zUEn29dSqJzHsQOyW3CTy573yaST0J-WKHlw8lAf1_Oh7qbZihdJLdXPdCu-z0WERVfohLKYYwFy4dbgENBUCOv597dE/s400/RG081023_104_W900.jpg" width="400" /></a></div>
Shenandoah NP, Wirginia, Pazdziernik 2008<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMWZD1wHMOhPwoSkU7S7HC-Wna7gKTPyy8NLIFmR2ydNMUDMn6nFAdAgD7tWmeeUnxa4_PEi0TeNUKqCQz2Ci4TYKik5LKT7Tl3eKQ3Xf5FEIe6KBHD1pJTUxuidPlmFF6swuIxRCA2ZY/s1600/RG081109_003_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMWZD1wHMOhPwoSkU7S7HC-Wna7gKTPyy8NLIFmR2ydNMUDMn6nFAdAgD7tWmeeUnxa4_PEi0TeNUKqCQz2Ci4TYKik5LKT7Tl3eKQ3Xf5FEIe6KBHD1pJTUxuidPlmFF6swuIxRCA2ZY/s400/RG081109_003_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Princeton, New Jersey. Listopad 2008</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdY4pG_Y0-M0x7iBx1m_JivdK5nwr2LT9nUTWw86uRqc7HwFtSWp6al9MkoS5ujQ1Khq1qY8IqAxrSPMNsbNMrihbNXGMsgSBqgCqkR23WpgRbO5ZNttQgOjokbLRnRCQsHJO-Hv-q8Go/s1600/RG121029_004_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="232" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdY4pG_Y0-M0x7iBx1m_JivdK5nwr2LT9nUTWw86uRqc7HwFtSWp6al9MkoS5ujQ1Khq1qY8IqAxrSPMNsbNMrihbNXGMsgSBqgCqkR23WpgRbO5ZNttQgOjokbLRnRCQsHJO-Hv-q8Go/s400/RG121029_004_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Huragan Sandy, doslownie tuż za oknem, Październik 2012 :-(</div>
<div align="left">
</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-5461427066528664942012-10-28T19:52:00.001-04:002012-10-28T23:49:39.849-04:00Grawitacja Gdyby Sir Isaac Newton siedział pod jesiennym klonem a nie pod jabłonią to mogłby uznać, że grawitacja jest czystą iluzją. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSn10jr9uZwriOtAogo7Fvowh0QpmhqPu1-CwYOpdXjgcZnJK-BlQ7l4l-UziCqCf4MFyeSWaUAa88Bby_ZAHtp7m_N_HBoTbK7aHQMJij4dfiNZpQVuig3v1AdQTmBCWQBLuxn5MdQh4/s1600/RG121024_058_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSn10jr9uZwriOtAogo7Fvowh0QpmhqPu1-CwYOpdXjgcZnJK-BlQ7l4l-UziCqCf4MFyeSWaUAa88Bby_ZAHtp7m_N_HBoTbK7aHQMJij4dfiNZpQVuig3v1AdQTmBCWQBLuxn5MdQh4/s400/RG121024_058_W700.jpg" width="266" /></a></div>
<br />
Spacerując w lokalnym lesie, zauważyłem, iż niektóre liście potrafią umknąć grawitacji. Są one zawieszone w niewidocznych polach antygrawitacyjnych, tworzonych przez pajęcze sieci.Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-43935567155363022322012-10-15T12:30:00.000-04:002012-10-15T12:30:55.175-04:00Stara szkoła w nowym świetle
<br />
<div style="margin-bottom: 0in;">
Ten skromny budynek jednoizbowej szkoły
fotograficznie zagnieździł się w mojej głowie od wczesnej wiosny.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS-hSrUSJvYfGogQJQ5fnnGvn3ahLXWVudfY9Ov2TnEppQumAkc7BBbtA4GHkFkxg9gZegutccJhzbARsqZIHZ5IX0UNlaSpdbzTAJyl5pY_8jLR_sms1045hSdjpDcRywDuvCT0LUWMI/s1600/RG121013_018_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS-hSrUSJvYfGogQJQ5fnnGvn3ahLXWVudfY9Ov2TnEppQumAkc7BBbtA4GHkFkxg9gZegutccJhzbARsqZIHZ5IX0UNlaSpdbzTAJyl5pY_8jLR_sms1045hSdjpDcRywDuvCT0LUWMI/s400/RG121013_018_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Jest tutaj fajny płot, którego linie
mają wyraźny charakter naprowadzający ale bez dobrego światła ta
kompozycja jako całość byłaby raczej nudna. Pomyślałem więc,
żeby przyjechać na wschód słońca, którego światło powinno
rzucić długie cienie i spotęgować efekt naprowadzających linii a
także dodać więcej wymiarowej głębi. W zeszły weekend to
założenie całkiem dobrze się sprawdziło i do tego ten lekki
szron na trawie, który był tutaj całkiem miłym dodatkiem. Właśnie
to jest to co lubię w fotografii, że część procesu komponowania
można przewidzieć i spokojnie zaplanować ale istnieją też
elementy zaskoczenia, którę czasami wychodzą na dobre.
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJSoBYEc4uV5c_MDyJCsrIZJRQlSeMtZYptN65-FDyaZSAJskjCwi617ZHJMKfTVDojSUJmKxmk6iyVPR6zYB7__v_wlcEClWh4Hb0NaoS6oKaL-q_yEdfuL1d4cj07qIt68iJcuE3j-k/s1600/RG121013_023_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJSoBYEc4uV5c_MDyJCsrIZJRQlSeMtZYptN65-FDyaZSAJskjCwi617ZHJMKfTVDojSUJmKxmk6iyVPR6zYB7__v_wlcEClWh4Hb0NaoS6oKaL-q_yEdfuL1d4cj07qIt68iJcuE3j-k/s400/RG121013_023_W700.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Drugie zdjęcie jest tworem totalnie odlotowego
zaskoczenia. Poranne światło wpadało do szkoły od jej wschodniej strony i
wychodziło oknem po przeciwnej, wciąż ocienionej stronie budynku.
Odniosłem wrażenie, jakby ta stara
szkoła, przez moment ożyła. Światło czyni cuda i to nie tylko w
fotografii :-)</div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-77100767112349073752012-10-10T13:04:00.001-04:002012-10-10T19:01:12.359-04:00Park Centralny<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Nowy Jork to miasto, w którym wszystko
wydaje się być w nadmiarze, szczególnie hałas i zapachy. Różniste nadmiary są tam równo wymieszane, tak równo, że w tym mieście trudno się
skoncentrować i chyba tylko rasowi bywalcy potrafią tego dokonać. Kiedy jestem
w Nowym Jorku to ucieczką od wszędobylskiego nadmiaru jest dla mnie Park Centralny. Tam nadal wyczuwa się nadmiar ale nie jest on już
wymieszany jak ten uliczny, jest on jakby poszufladkowany.</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI4udxmWMWehpcU_7NMhk93E-41HLsPZyVTl64eR1x2pqnJv1Nn37K0oput_v8ksrhVYtfM_K_yw8PSAMPDf-gdMwIC2fnDLwIh_zrgrzHUq1EDgyFuag1E_tvWbKI7XFHUpncnKwEltw/s1600/RG091011_027_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI4udxmWMWehpcU_7NMhk93E-41HLsPZyVTl64eR1x2pqnJv1Nn37K0oput_v8ksrhVYtfM_K_yw8PSAMPDf-gdMwIC2fnDLwIh_zrgrzHUq1EDgyFuag1E_tvWbKI7XFHUpncnKwEltw/s400/RG091011_027_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Park Centralny, to miejsce gdzie każdy
znajdzie jakąś szufladę z nadmiarem tego co lubi. Podobnie jak ten
nowojorczyk, który otworzył swoją szufladę i myślami zagłębił
się w jej zawartości. </div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz06q2fdg8nYKeNqQNru98i5bIdkke24KihdQONDAtepxrDWD5CjvFsskFqnsE74E4uW08p4hrfvq9solnEyBVdLwl2OZYVrHGZ4R4_ifHhPqYtt9y0bTz0w6s6TzNAVOwTTtTqeJacB0/s1600/RG091011_052_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz06q2fdg8nYKeNqQNru98i5bIdkke24KihdQONDAtepxrDWD5CjvFsskFqnsE74E4uW08p4hrfvq9solnEyBVdLwl2OZYVrHGZ4R4_ifHhPqYtt9y0bTz0w6s6TzNAVOwTTtTqeJacB0/s400/RG091011_052_W700.jpg" width="266" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
W przypadku tego parkowego skrzypka,
zawartość jego szuflady wypełniała się nadmiarem zielonych
banknotów :-) Pamiętam, że pięknie grał, tak wiec i ja w tym momencie znalazłem swoją parkową szufladę.</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLancPClooyZfUT_NBVBp-h10-k3psN7daxsZKdVqY3q7ZcibGMu90lJ0QJuhiQbTLmtfvj4_nbgdUUqxxDxww6Oj8pdp9EC7Hua-AMy8KubR12ljsMfBT8UN0S2k1_5-o8DgL81fctjs/s1600/RG091011_036_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLancPClooyZfUT_NBVBp-h10-k3psN7daxsZKdVqY3q7ZcibGMu90lJ0QJuhiQbTLmtfvj4_nbgdUUqxxDxww6Oj8pdp9EC7Hua-AMy8KubR12ljsMfBT8UN0S2k1_5-o8DgL81fctjs/s400/RG091011_036_W700.jpg" width="266" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
Kiedy jestem w parku, zawsze zaglądam do
szuflady z wrotkarzami. Ich wyczyny to nadmiar kunsztu i
oryginalności. A poza parkiem, no cóż, na ulicy ponownie dominuje
chaos, tutaj wszystkie szuflady są pootwierane.</div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-79946357552077065522012-07-04T17:02:00.000-04:002012-07-07T12:16:24.688-04:00Lustro z wadami<div style="text-align: justify;">
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;">Fotografia z
założenia jest odbiciem rzeczywistości, ale osobiście cenię fotografię, która
wychodzi poza ramy idealnego odwzorowania.</span></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgki2KMguVZOfuVpnd3repFnGswFZnl-rPhZ-4O9MeQIz1fDHdE8Sk5eG4qh_NiO1NcNyBMNa4e9AzHFTK88s6neIkHLhc6cJbVQI_tG5p_BeX0NmNArEdabDxZSMyaLclUj8Ngs9SfGm0/s1600/RG080921_050_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgki2KMguVZOfuVpnd3repFnGswFZnl-rPhZ-4O9MeQIz1fDHdE8Sk5eG4qh_NiO1NcNyBMNa4e9AzHFTK88s6neIkHLhc6cJbVQI_tG5p_BeX0NmNArEdabDxZSMyaLclUj8Ngs9SfGm0/s400/RG080921_050_W700.jpg" width="266" /></a></div>
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;"></span></span><br />
<span lang="PL" style="mso-ansi-language: PL;"><span style="font-family: Calibri;"><div class="MsoNormal" style="margin: 0in 0in 10pt; text-align: justify;">
<br />
Lustro z wadami moze w odbiciu pokazać zupełnie inną rzeczywistość i właśnie tak traktuję aparat fotograficzny jakby był on
krzywym zwierciadłem :-)<o:p></o:p></div>
</span><div class="MsoNormal" style="margin: 0in 0in 10pt; text-align: justify;">
</div>
</span><br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0in 0in 10pt; text-align: justify;">
</div>Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-27582179457299819072012-06-25T15:36:00.000-04:002012-06-25T20:25:27.914-04:00IluzjaKilka lat temu miałem okazje odwiedzić
nowojorskie muzeum sztuki nowoczesnej (<a href="http://www.moma.org/" target="_blank">The Museum of Modern Art, MoMA</a>). Jest to jedno z tych miejsc, które osobiście polecam w
ramach zwiedzania Manhattanu. Odniosłem wrażenie, że w tym muzeum
atmosfera jest przesiąknięta iluzją, która ułatwia podziwiać awangardową sztukę nawet jeśli się tego do końca nie
rozumie. Raczej trudno byłoby zrozumieć układ kilku kropek i linii, jeśli
nie pozwolić iluzji zawładnąć naszą wyobraźnią :-)
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEDao4lVpyid4mmfSx30TakttHczH-2xksufSbeu6tH4hDfeE9w7aEe0J-wdSD6ju2UxrrLvb4ZgMBA6Jks-_WMXBBPJqFUOeu45G5eui1br_niVW-fZeFwAV_YvfZUi1xeiJ_Kyv4_sM/s1600/RG120416_075_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEDao4lVpyid4mmfSx30TakttHczH-2xksufSbeu6tH4hDfeE9w7aEe0J-wdSD6ju2UxrrLvb4ZgMBA6Jks-_WMXBBPJqFUOeu45G5eui1br_niVW-fZeFwAV_YvfZUi1xeiJ_Kyv4_sM/s400/RG120416_075_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
Czy iluzja może tez istnieć w
fotografii? Myślę, że może. Ja swoją iluzję znalazłem w
małej grocie z czerwonego piaskowca.</div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-82679778260732963332012-06-21T12:08:00.000-04:002012-06-21T12:08:18.660-04:00La Beaute de la FemmeTytuł zapożyczyłem z fotografii
Daniela Mascleta, który piękno widział nie tylko w kobietach ale
też w abstrakcjach krajobrazu.<div style="margin-bottom: 0in;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4MKbj3drm5Ziv2Df0ueiTumwmN0iOhDxmiFT5b9uq80yvYzXtBnmynYVGNe-5pIXHUdqxVH1l6ZKk5NK_AfCVMSl2LPnGdLH-oHrIgqV0ifrrRHSeuQ0s0lQoSQD4ds68ZW6d9-wCOTE/s1600/RG101029_360_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4MKbj3drm5Ziv2Df0ueiTumwmN0iOhDxmiFT5b9uq80yvYzXtBnmynYVGNe-5pIXHUdqxVH1l6ZKk5NK_AfCVMSl2LPnGdLH-oHrIgqV0ifrrRHSeuQ0s0lQoSQD4ds68ZW6d9-wCOTE/s400/RG101029_360_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0in;">
Fotografując wydmy w Dolinie
Śmierci, znalazłem abstrakcję, którą można potraktować jako
streszczenie pasji Mascleta.</div>Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-49860168762599359742012-06-04T12:20:00.000-04:002012-10-10T13:10:06.309-04:00Żółw<div align="left" style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: small;">
</span></span></div>
<span style="font-size: large;">Majowy kemping z przyjaciółmi to już wieloletnia tradycja, o
której razem z Haliną blogowaliśmy <a href="http://halina-mojdom.blogspot.com/2012/06/memorial-day-camping-no-6.html" target="_blank">tutaj</a> czy <a href="http://goraczniak.blogspot.com/2011/06/samotnosc-pioniera.html" target="_blank">tutaj</a> :-). <br />Zawsze
jest fajnie spotkać się w tym gronie ale po całym dniu bycia
w„towarzyskim transie”, moja natura szuka choć jednej godziny
spokoju. Tym razem cichutko wsiadłem do kajaku i zatopiłem się w
spokojnym obliczu jeziora, którym również rozkoszowały się
liczne żółwie z gatunku czerwono-brzusznych. Mając taki materiał
byłoby grzechem nie zacytować poczciwego Jana Brzechwę :-)</span><br />
<div align="left" style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">
</span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWd0FYf7pSYP9f7r9hqVrdm3GdfV3XLAh4ZwdAslEJMf7smZb9sCVTt14O7dBJUOpCPbXR_Cd9XLUR3qDAMg3fkhj_WRV48cPayvUqJVbuDffWvnu6Qy59V1K7zxGoc1bLKVckrk-crio/s1600/RG120526_013_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWd0FYf7pSYP9f7r9hqVrdm3GdfV3XLAh4ZwdAslEJMf7smZb9sCVTt14O7dBJUOpCPbXR_Cd9XLUR3qDAMg3fkhj_WRV48cPayvUqJVbuDffWvnu6Qy59V1K7zxGoc1bLKVckrk-crio/s400/RG120526_013_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<span style="font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">"To rzekłszy łypnął okiem I odszedł żółwim krokiem". <span style="font-size: large;">Może nie tyle co odszedł żółwim krokiem a odpłynął :-)</span></span></div>
<span style="font-size: large;"></span><div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVL9pDJbJqulddPWH8d6xEBGo2pwD0tFC6Gx7JB_C0VmUm7ZA8rcCPUP4s8BZD0x_3XGGZe6hr5sVYmgQvIAUGNbFlQT15imdisHHITp88n5oqndtENClawANuKDGZorP3Ui2KWQ_UXAI/s1600/RG120527_086_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVL9pDJbJqulddPWH8d6xEBGo2pwD0tFC6Gx7JB_C0VmUm7ZA8rcCPUP4s8BZD0x_3XGGZe6hr5sVYmgQvIAUGNbFlQT15imdisHHITp88n5oqndtENClawANuKDGZorP3Ui2KWQ_UXAI/s400/RG120527_086_W900.jpg" width="400" /></a>
</div>
<br />
<div style="text-align: left;">
</div>
Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-5970009504587595152012-05-24T17:39:00.000-04:002012-05-24T20:20:49.257-04:00Linie w fotografii (cz.3)<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
To już ostatni wpis w ramach tryptyku
o liniach w fotografii. Tym razem przybliżę bardziej oczywisty
aspekt, czyli będzie o liniach naprowadzających. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB9FBDOn3zxKZ32_rPHn6tivdEEzh-YbkSqAP7tq1DbNpHCSMfPK20ggcyIEcWhi5PUYue7HO6xssGCDi9_C8CfGDDu5mHWc9bvhtUr0HQwQXuXOXQXE_LcvR9b0c3NUeAhEO99Jfix9I/s1600/RG110804_034_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB9FBDOn3zxKZ32_rPHn6tivdEEzh-YbkSqAP7tq1DbNpHCSMfPK20ggcyIEcWhi5PUYue7HO6xssGCDi9_C8CfGDDu5mHWc9bvhtUr0HQwQXuXOXQXE_LcvR9b0c3NUeAhEO99Jfix9I/s400/RG110804_034_W700.jpg" width="206" /></a></div>
<br />
Niekiedy
się zdarza, że fotografując
ciekawy temat, gubimy jego główny motyw, który ginie w chaosie
kompozycyjnego bałaganu. Żeby wyeksponować przewodni motyw, można
manipulować głębią ostrości, wykorzystać korzystne dla podmiotu
oświetlenie czy zastosować zupełnie inną magię. Jedną z magicznych sztuczek, jest
umiejętne wkomponowanie istniejących linii, które naprowadzą nas
do najważniejszego elementu w kadrze. Kiedy fotografujemy w
środowisku stworzonym przez człowieka, to nie trudno jest znaleźć
linie, które staną się przewodnikiem po kadrze. Najbardziej
oczywiste wydają sie być drogi, tory, czy całe multum linii w architekturze.
<br />
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghU_5vZU745I1wgbrTZ_IIPMobAcrckgpI_JIsDdvtzmjVKOAOrzumC6ur-3_QrGhW7a1Ezlpnw7sdqSlMQagy1gzF_tplzMXUmGhwYATl9fxnXauBekkwMWiGvdUTv5VKNfJInUHvtJE/s1600/RG120416_014_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghU_5vZU745I1wgbrTZ_IIPMobAcrckgpI_JIsDdvtzmjVKOAOrzumC6ur-3_QrGhW7a1Ezlpnw7sdqSlMQagy1gzF_tplzMXUmGhwYATl9fxnXauBekkwMWiGvdUTv5VKNfJInUHvtJE/s400/RG120416_014_W700.jpg" width="266" /></a></div>
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">
W naturalnym krajobrazie tego typu linii jest mniej ale kiedy je się
wypatrzy, to wówczas kompozycja nabiera jakby dodatkowego wymiaru,
który nazwałbym entalpią w kompozycji.</div>Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-39614149196672624672012-05-15T21:26:00.000-04:002012-05-15T21:26:20.525-04:00Linie w fotografii (cz.2)<div style="text-align: justify;">
Dla wielu z nas linie zakrzywione są
bardziej estetyczne w odbiorze niż linie proste. Czy tego typu
preferencja jest zakodowana w naszych genach? Jest to całkiem
możliwe, bowiem jak inaczej wytłumaczyć te wszystkie zaokrąglenia
w powabnym ciele kobiety :-)
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTHsEfYOpR9s6BkWD3aoZ64OYopd6qFBI2w7kJaS8OOBlV8I1ktWORfXcmFSUYcel-L3Dy6XrMKAs3mXKwAS1uKYotgIfDgsLTVD8wZh9aIbS-HHQnBSG94NSJoSFq-LBLUmjtG3zlepI/s1600/IMG_4996_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTHsEfYOpR9s6BkWD3aoZ64OYopd6qFBI2w7kJaS8OOBlV8I1ktWORfXcmFSUYcel-L3Dy6XrMKAs3mXKwAS1uKYotgIfDgsLTVD8wZh9aIbS-HHQnBSG94NSJoSFq-LBLUmjtG3zlepI/s400/IMG_4996_W900.jpg" width="266" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zakrzywienia dominują, bowiem proste
linie narzucają ograniczenia. Gdyby galaktyki wyglądały jak
sześciany to wszechświat byłby dużo mniej efektywny i nudny.
Krzywizny są wszędzie, są praktyczne i ich piękno akceptujemy a
priori podobnie jak akceptujemy istnienie wszechświata.
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixTSMaLgUqHTRc2LHN1D8Eh3EM4yVPrgqsqpi-IXoDcfpNGMq2v0W0wdYDJLujpqpLo7F9SVB_z3zbReOE558xLMAPA4VoC3SDGT8qdc2IEp3t2ydcaTTFu_JDpGyk_nXLc4ZgeY2GEhc/s1600/RG101112_275_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixTSMaLgUqHTRc2LHN1D8Eh3EM4yVPrgqsqpi-IXoDcfpNGMq2v0W0wdYDJLujpqpLo7F9SVB_z3zbReOE558xLMAPA4VoC3SDGT8qdc2IEp3t2ydcaTTFu_JDpGyk_nXLc4ZgeY2GEhc/s400/RG101112_275_W700.jpg" width="313" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kiedy w Arizonie fotografowałem wnętrze kanionu
szczelinowego, zobaczyłem tam cudowne zaokrąglenie w
piaskowcu, do złudzenia przypominające kobietę w ciąży. Jakby
było tego mało, z tymi krzywiznami współistniały proste linie,
które promieniście rozbiegały się po ścianie kanionu.
Dla mnie to była lekcja naturalnej
historii i sztuki, dzięki której przekonałem się, że wszystkie linie są
piękne.</div>Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7322198573923218861.post-1089334232599246272012-05-14T17:40:00.000-04:002012-05-14T22:11:08.332-04:00Linie w fotografii (cz.1)<div style="text-align: justify;">
Linie w fotografii są istotnym
elementem kompozycji, dlatego warto je zauważyć przy każdej
próbie kadrowania. W zależności czy są one proste lub krzywe czy
ich położenie jest poziomie, pionowe lub skośne, to właśnie
linie razem ze światłem tworzą klimat kompozycji.
<br />
<div style="margin-bottom: 0in;">
Kiedy są poziome, wówczas nas
uspakajają. Czy nie jest prawdą, iż w poziomej pozycji
odpoczywamy i prawie zawsze śpimy. Linie w poziomie hipnotycznie
relaksują, czego doskonałym przykładem są morskie fale.</div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD3k6SH28_Sgdh8E-UuTVexml62yTWBwR2PMbNIP5hyphenhyphenHccc-raZspU1X0G_90-_8ivTx52HYtK9G3qlkK3EieyDyWiloDvR9aFiL0k0FvSADNcxux4KD_OK2IPhZ1Q2ujPT9Wuf0OHvgs/s1600/RG080519_080_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD3k6SH28_Sgdh8E-UuTVexml62yTWBwR2PMbNIP5hyphenhyphenHccc-raZspU1X0G_90-_8ivTx52HYtK9G3qlkK3EieyDyWiloDvR9aFiL0k0FvSADNcxux4KD_OK2IPhZ1Q2ujPT9Wuf0OHvgs/s400/RG080519_080_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Powyżej jest klasyczny kadr z horyzontalnymi liniami,
w którym harmonia lotu ptaka z poziomym układem linii,
tworzy całkiem odlotową hipnozę :-)</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli linie poziome są kroplami z
waleriany to ich pionowy odpowiednik jest zastrzykiem adrenaliny.
Pion wprowadza niepokój, wymusza respekt, sprowadza nas ludzi do
poziomu małych istot i to nie ważne czy to będą linie drapacza
chmur czy wodospadu w Yosemite.
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSzTkc9kzmYVbeZ2-_qqEXdq233_x67K0t8wdHrmQC7RStL-hKMA3ZgXxPSXIUoPI3N8lOXtfl8Vedo94uHrao00oANjn7x4bgX2_votGIUrn_yRr8QpMTk8L9ZtVgcXX9B00TxdbyzfE/s1600/RG110817_115_W700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSzTkc9kzmYVbeZ2-_qqEXdq233_x67K0t8wdHrmQC7RStL-hKMA3ZgXxPSXIUoPI3N8lOXtfl8Vedo94uHrao00oANjn7x4bgX2_votGIUrn_yRr8QpMTk8L9ZtVgcXX9B00TxdbyzfE/s400/RG110817_115_W700.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
Linie ukośne, są kompromisem, jakby
nie było to właśnie one godzą pion z poziomem. Są obiektywnym
negocjatorem, są bardzo postępowe i narzucają dynamikę sytuacji.
</div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXZwtyBmK3V76cOiWSyGF5AwvSvud2VzrvF0yyCssUUFOjnJemBhp8ox8x2m7WOmLTFfSera_iMyHV1cvOQ1RTPhyu8PXvV1vRVJyKQontxX6_Hdmdza0S87SgZQfO01S9i8lIiAPyJrU/s1600/RG080618_021_W900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXZwtyBmK3V76cOiWSyGF5AwvSvud2VzrvF0yyCssUUFOjnJemBhp8ox8x2m7WOmLTFfSera_iMyHV1cvOQ1RTPhyu8PXvV1vRVJyKQontxX6_Hdmdza0S87SgZQfO01S9i8lIiAPyJrU/s400/RG080618_021_W900.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0in;">
Skosy to moje najbardziej ulubione linie, czasami nazywam je filmem
jedno-klatkowym, bowiem w ukośnych liniach jest najczęściej ukryty
doskonały scenariusz.
</div>Rafał Gorączniakhttp://www.blogger.com/profile/03081038618674278742noreply@blogger.com8